poniedziałek, 21 lipca 2014

Rozdział 6 i Liebster Blog Award

Obudziłam się przez promyki słońca, prześwitujące przez cienkie zasłony. Spojrzałam na zegarek.
- 12? No ładnie - Podreptałam na dół do kuchni w poszukiwaniu tabletek na masakryczny ból głowy, które znalazłam prawie od razu w pierwszej szufladzie. W tym samym czasie do pomieszczenia wpadła Emily, podbiegając prosto do mnie.
- Powiedz nie. Proszę, proszę, proszę! - Zrobiła te swoje oczka.
- Tak - Pokazałam jej język na co dziewczynka pisnęła i z powrotem pobiegła do ogrodu.
- Mamo! Meg się zgodziła! - ...co? Że chwila, co?! Na co?! Ohh, no jasne! Opadłam na krzesło, chowając głowę pomiędzy dłonie.
- Wielki kac? - Podniosłam wzrok na mamę wchodzącą do kuchni.
- Nie, nie piłam wczoraj. Po prostu głowa mnie boli -
- Tak? To dziwne, bo to było moje jedyne wytłumaczenie na to, że się zgodziłaś - Jej udawaną powagę zdradził mały uśmiech wkradający się na twarz kobiety.
- Ona mnie wrobiła! Nawet nie powiedziała na co się mam zgodzić! - Tym razem mama wybuchnęła donośnym śmiechem, a ja poczułam jak moje policzki robią się czerwone. Co było kurwa takie śmieszne?!
- Emily chciała dzisiaj z tobą pojechać nad morze i męczyła mnie o to od rana, ale ja jej mówiłam, że zapewne nie dasz rady, bo się źle wczoraj czułaś. A tu proszę - Znów się zaśmiała, a ja wytrzeszczyłam oczy ze zdziwienia. Jak dopadnę tego małego bachora to...
- Nic z tego, nawet nie mam samochodu bo został pod klubem - Powiedziałam obojętnie, myślami powracając do nocy z przed dwóch dni.
- Ohh, co do samochodu to stoi na podjeździe. Podziękuj przyjaciołom, bo któreś z nich je przywiozło jak jeszcze spałyśmy. - Powiedziała mama, zanim opuściła pomieszczenie. Że co? Podbiegłam szybko do okna obserwując jak mój fiat stoi cały i zdrowy na podjeździe. Uśmiechnęłam się szeroko, biegnąc z powrotem do pokoju i sięgając po telefon. Kliknęłam na okienko wczorajszej konwersacji z moimi przyjaciółmi i wystukałam smsa, zaraz otrzymując na niego odpowiedzi.


Poczułam jak moje ręce zaczynają się pocić i nie mogę złapać powietrza do płuc. Schowałam komórkę do kieszeni i zbiegłam na dół prosto do ogrodu w którym znajdowała się Em z rodzicielką.
- Mamo, kto przywiózł ten samochód?! Znasz tą osobę? - Powiedziałam lekko podnosząc głos ze zdenerwowania. Kobieta popatrzyła na mnie zdziwiona.
- Nie wiem, mówiłam ci, że wszystkie jeszcze spałyśmy. Wszystko w porządku? - Położyła swoje dłonie na moich ramionach patrząc mi prosto w oczy. Kiwnęłam głową nie chcąc jej martwić.
- Tak, pewnie - Uśmiechnęłam się najlepiej jak mogłam, po czym wolnym krokiem skierowałam się na podjazd. Wpatrywałam się w niego tępym wzrokiem, jakby szukając jakiegokolwiek śladu, że to jednak nie jest mój samochód i ktoś najzwyczajniej w świecie po prostu pomylił sobie podjazdy. Westchnęłam, gdy przy naciśnięciu na kluczyki, samochód zapikał. Wsiadłam na miejsce kierowcy, zaciskając mocno dłonie na kierownicy i czując jak moje serce przyspiesza do granic możliwości. Może po prostu policja przywiozła je tutaj, bo przeszkadzało w jakiś sposób w śledztwie? Mój wzrok natrafił na małą, zwiniętą karteczkę, której skrawek wystawał z jednego ze schowków. Trzęsącą się dłonią rozwinęłam papier, powoli analizując znajdujące się na niej słowa.
' Nie ma za co - Harry'
Czym prędzej wysiadłam z pojazdu, rozglądając się na wszystkie strony, jednak nikogo nie zauważyłam oprócz paru sąsiadów, krzątających się po swoich ogródkach, włącznie z Kat, która machała teraz żywiołowo w moją stronę. Odmachałam jej uśmiechając się sztucznie, po czym wyciągnęłam telefon z kieszeni, wysyłając jedną jedyną wiadomość i zniknęłam we wnętrzu domu.


*Kilka minut później*
- Em, zbieraj się! - Krzyknęłam przez drzwi balkonowe w stronę siostry biegającej po ogrodzie. Dziewczynka popatrzyła na mnie pytająco.
- No chciałaś jechać nad wodę, prawda? - Uśmiechnęłam się, po czym z powrotem zniknęłam w domu. Słysząc radosny pisk dziewczynki weszłam do pokoju w poszukiwaniu torby plażowej, książki, słuchawek i wszystkich innych potrzebnych rzeczy. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę - Powiedziałam nie odwracając się znad szafy. Poczułam czyjeś silne dłonie, zaciskające się wokół moich bioder. Wrzasnęłam. Nieznajomy odwrócił mnie przodem do siebie na co z zamkniętymi oczami zaczęłam uderzać pięściami w jego klatkę piersiową.
- Meg! Meg, uspokój się! To ja! - Moje dłonie zostały unieruchomione, a ja podniosłam spojrzenie prosto w błękitne oczy Luke'a. Odetchnęłam głęboko, wtulając się w jego tors.
- Przepraszam -
- Nie ma problemu. Nie powinienem tak cię nachodzić od tyłu - Przyznał cmokając mnie w głowę, na co na moją twarz wypłynął lekki uśmiech.
- A teraz wynocha, bo muszę się przebrać - Wypchnęłam go za drzwi, zanosząc się przy tym śmiechem. Założyłam na siebie górę od kostiumu i na to jakąkolwiek bluzkę, a do ręki chwyciłam wcześniej przygotowaną torbę. Zbiegłam na dół, prosto w ramiona blondyna, który uśmiechał się zniewalająco w moją stronę.
- Emily, wychodzimy! - Krzyknęłam, a w tym samym czasie zostałam przyciągnięta do twardego torsu chłopaka.
- Wiesz, w sumie to się nawet ze mną nie przywitałaś -
- Naprawdę? - Zaplotłam ręce dookoła szyi chłopaka i wpiłam się ustami w jego miękkie wargi.
- Bleee - Usłyszeliśmy zza siebie, na co zaczęliśmy się śmiać, patrząc jak moja siostra zasłania sobie oczy włosami.
- Mamo, wychodzimy - Podeszłam do rodzicielki znajdującej się w salonie.
- Dzień dobry pani Forbs - Uśmiechnął się Luke, idąc za rękę z rozradowaną Meg. Przepiękny widok.
- O, hej Luke. Dobrze, tylko proszę cię, uważajcie na siebie i nie wracajcie aż tak późno - Mówiąc to popatrzyła na mnie i chłopaka, a na jej twarzy zagościł uśmiech. Skarciłam ją spojrzeniem, czując jak moje policzki stają się czerwone.
- Okey, to pa - Cmoknęłam ją w policzek i wyszliśmy przed dom.
- Moim czy twoim? - Spytał Luke i zanim zdążyłam odpowiedzieć, Emily wyrwała się do przodu, stając przy czarnym mercedesie.
- Luke'a - Uśmiechnęła się promiennie i wpakowała na tylne siedzenie.
Całą drogę śpiewałyśmy z Em wszystkie piosenki lecące w radio, a Luke czasami się do nas dołączał, gdy udawało mu się opanować śmiech. Po trzydziestu minutach drogi, naszym oczom ukazało się błękitne, spokojne morze oraz plaża z masą ludzi. Gdy minęliśmy drogę, na którą powinniśmy zjechać, popatrzyłam zdziwiona na Luke'a.
- Wiesz, że minąłeś skręt? -
- Wiem - Odpowiedział tylko, lekko się przy tym uśmiechając. Po kilku minutach skręciliśmy w leśną drogę z masą dziur i ściółką trzeszczącą pod kołami. Nie powiem, zaczęłam się trochę bać. Wyjechaliśmy na otwartą przestrzeń, gdzie blondyn stanął i wysiadł z samochodu zostawiając nas zdziwione w środku.
- Moje panie, a dla was jakieś specjalne zaproszenie? - Na jego słowa Emily zaśmiała się i dołączyła do Luke'a. Zrobiłam to samo.
- Będziemy musieli trochę przejść, bo tam nie dam rady dojechać - Wskazał na wąską ścieżkę prowadzącą w głąb lasu. Em od razu pobiegła w wyznaczonym kierunku.
- Ufasz mi? - Chłopak stanął obok mnie, splatając nasze dłonie ze sobą. Kiwnęłam głową i ruszyliśmy za dziewczynką. W upływie dziesięciu minut, stanęliśmy przed drewnianymi schodami, a widok zaparł mi dech w piersiach.
- Wow, no nie żartuj - Popatrzyłam na zadowolonego Luke'a
- Wiesz, jak ci się nie podoba, to możemy wrócić na tamtą zatłoczoną plażę - Zaczął się wycofywać, na co uderzyłam go łokciem w bok i pobiegłam w dół za Emily.

Rozłożyłam koc, obserwując jak Luke i Em przygotowują rzeczy do robienia zamków z piasku.
- Poczekaj chwilę - Usłyszałam głos chłopaka i za chwilę poczułam jego obecność przy sobie. Podniosłam się na łokciu, przyglądając się jak idealnie wyrzeźbiony blondyn siada obok mnie.
- Będziesz tutaj leżała zamiast dołączyć do nas? - Spytał na co kiwnęłam głową. Zaśmiał się i w przelocie cmokając mnie w usta, z powrotem dołączył do mojej siostry. Wetknęłam sobie słuchawki do uszu i zamknęłam oczy, odizolowując się od rzeczywistości. Po dłuższym czasie, poczułam jak ktoś podnosi mnie z koca i kieruje się ze mną w stronę morza.
- Nie, nie! Luke ja nie chce! - Zaczęłam krzyczeć i jednocześnie śmiać się.
- Księżniczko Emily,  życzy pani sobie ofiarę wrzuconą prosto do wody, czy najpierw do piachu? -
- Do wody, lordzie Luke - Dziewczynka zaśmiała się i pobiegła w stronę morza, na co blondyn, na którego rękach spoczywałam, zrobił to samo. Chwyciłam go mocniej za szyję piszcząc, gdy zimne krople wody zderzyły się z moim ciałem.
- Masz mnie nie puszczać! - Krzyknęłam i w tym samym czasie ogromna fala zderzyła się ze mną i Lukiem. Chłopak stracił równowagę i oboje wylądowaliśmy w wodzie. Wynurzyłam się, odgarniając mokre włosy z twarzy.
- Emily! Popamiętasz mnie! - Chlapnęłam na nią wodą, jednak nie przemyślałam tego, że dziewczynka zrobi to samo. Po chwili Luke znalazł się obok mnie.
- A ty się nie śmiej, bo współpracowałeś z tym gnomem! - Rzuciłam się na niego i po chwili wszyscy prowadziliśmy już zaciętą wodną bitwę.

- Meg, chce mi się - Po kilkunastu minutach dziewczynka stanęła przede mną, pokazując gest, który mógł oznaczać tylko jedno. Westchnęłam i chwyciłam ją za rękę.
- Luke, zaraz wracamy - Powiedziałam na co chłopak kiwnął głową, a ja, razem z Emily na przodzie, ruszyłam w stronę dużych krzaków znajdujących się naprzeciwko morza. Poszłyśmy trochę w głąb lasu, po czym Em zniknęła za jednym z drzew, a ja zostałam pełniąc funkcję ochroniarza.
- Em? - Spytałam po pięciu minutach, w których moja siostra już dawno powinna zrobić co konieczne.
- Emily? - Nie dostałam odpowiedzi.Weszłam w miejsce, w którym zniknęła moja siostra rozglądając się na wszystkie strony, jednak dziewczynki nigdzie nie było. Zaczęłam iść dalej, czując jak krew we mnie buzuje.
- Emily, to nie jest śmieszne! Gdzie jesteś?! - Mówiąc to, już biegłam.
- Meg! - Odwróciłam się, widząc blondynkę leżącą pomiędzy dwoma, wystającymi korzeniami. Z jej rozciętego kolana kapała krew. Podbiegłam do niej szybko, patrząc na ranę.
- Przewróciłam się, to nic - Em próbowała wstać, jednak nie dała rady. Podniosłam ją wołając Luke'a. W tym samym czasie mój telefon zawibrował. Wyciągnęłam go z kieszeni, klikając na okienko wiadomości, gdzie znajdował się jeden nieodebrany sms. Odczytałam go.


Rozejrzałam się dookoła, jednak mój wzrok nie natrafił na nic podejrzanego. Schowałam komórkę do kieszeni, jak zwykle ignorując wiadomość od Harrego.
- Co jest? Wszystko w porządku? - Zdyszany Luke stanął przy mnie, a ja wskazałam na kolano Emily. Dałam małą chłopakowi, po czym odwróciłam się w stronę, z której przyszliśmy.
- Wracamy do domu. -

Czytasz = komentujesz :) 

Witajcie :) Rozdział dzisiaj z racji tego, że nie wiem czy dam radę dodać go w piątek, bo jadę do babci. Jeśli okaże się, że mam wifi to możecie spodziewać się nawet nowego rozdziału ;) Wiem, że w tym tak trochę nic się nie dzieje, ale w następnym będzie już akcja, obiecuję. Ale teraz to, co dla mnie najważniejsze, czyli zostałam nominowana do Liebster Blog Award :) Dziękuję bardzo osobie, która mnie nominowała, to dla mnie bardzo bardzo dużo znaczy :) :* No więc tak:


Co to jest Liebster Blog Award?
 "Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia.  Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
Pytania:
1. Ile masz lat?
Skończone 14 ;)

2. Czemu zaczęłaś pisać bloga?
W sumie trochę trudno to wytłumaczyć. Dostałam natchnienia na naprawdę dobry pomysł fabuły i od tego się zaczęło. Jest to mój czwarty blog, ponieważ tamte najzwyczajniej w świecie nie wypaliły :)

3. Od jak dawna lubisz The Vamps/ One Direction?
The Vamps lubię, podobają mi się ich piosenki i w sumie to zaczęłam ich słuchać odkąd w radio pojawiła się piosenka Can we dance, jednak nie jestem jakąś wielką fanką :) Co do 1D to jestem directionerką od marca 2013, ale moja przygoda z nimi zaczęła się troszkę wcześniej ;) 

4. Jaka jest twoja ulubiona książka?
Oh mam dużo ulubionych książek :D Kocham czytać, jednak ostatnio głównie czytam fanfici ;) Moimi ulubionymi książkami są na pewno: trylogia Dziewiąty Mag, trylogia Wybrani, trylogia Niezgodna, trylogia Dziedziczka Smoka i Iskra :) (mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam ;p ) 

5. McDonald's vs KFC?
McDonald's :D 

6. Gdzie chciałabyś zamieszkać w przyszłości?
W Londynie :) 

7. Ulubiony film?
Nie mam, bo każdy jeden oglądnięty przeze mnie film jest świetny ;) 

8. Kogo najbardziej lubisz z zespołu?
Kocham cały zespół, ale najbardziej chyba Harrego ;) 

9. Twoje marzenie?
Iść na koncert 1D i ich poznać, spędzić z nimi chociaż jeden dzień i zamieszkać w Londynie razem z przyjaciółką :) 

10. Jaki jest twój najlepszy serial?
Hmm... nie oglądam raczej seriali, ale lubię Violettę (tak tak wiem ;p) i Victoria znaczy zwycięstwo ;)

11. Rzecz, którą chciałabyś mieć?

Bilet z wejściówką za kulisy na koncert 1D oraz zmieniacz czasu ^^ 

  • Nominuję: 
http://imaginy69onedirection.blogspot.com/
http://harry-fanfiction-styles.blogspot.com/
http://blackangel-harrystyles.blogspot.com/
http://women-are-bad-fanfiction.blogspot.com/
http://city-of-the-fallen-ff.blogspot.com/
http://prisoners-louistomlinson.blogspot.com/
http://stupidgame-hs.blogspot.com/
http://lessons-fanfiction-tlumaczenie.blogspot.com/
http://niebo-jest-piekne-fanfiction.blogspot.com/
http://prize-fanfiction.blogspot.com/
http://lady-shadow-louistomlinsonff.blogspot.com/
  • Pytania ode mnie :) 
1. Co jest twoją pasją?
2. Co skłoniło cię do napisania bloga?
3. Czy czerpiesz z czegoś inspiracje podczas pisania?
4. Czarny vs Biały?
5. Ile masz lat?
6. Od kiedy zajmujesz się pisaniem?
7. Gdzie widzisz siebie za 10 lat?
8. Hobby?
9. Czemu akurat ten główny bohater/bohaterka?
10. Skąd wziął się pomysł na fabułę bloga?
11. Co robisz w wolnych chwilach oprócz pisania? 

2 komentarze:

  1. Świetny! :D
    Gratuluję nominacji, zasłużyłaś na nią!
    ps - ostatnie rozdziały komentowałam z anonima bo byłam u kumpeli przez tydzień i nie chciałam logować się na swoim koncie google u niej XD Następnym razem się podpiszę :D
    Pozdro ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! Zastanawiasz się co zrobić, aby twój blog bardziej podobał się czytelnikom? Nie wiesz co można zmienić aby twój blog był jeszcze lepszy? Zgłoś swojego bloga do Recenzji Fan Fiction. Twój blog zostanie oceniony, dzięki temu dowiesz się co możesz zmienić.

    Zapraszam!

    http://recenzujemy-fanfiction.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonany przez Lady Spark